W związku z nadchodzącą zimą, chciałbym się dowiedzieć w jaki sposób radzicie sobie z zamarzająca wodą w poidłach ( nie pytam tu o suszarki, czajniki, palniki, opalarki czy spawarki wirowe) Najłatwiejszy sposób to chyba utrzymanie temp powyżej 0sC, ale z własnego doświadczenia wiem, ze ma do negatywny wpływ na stan zdrowia zwierząt.
Pierwszy pomysł to pozostanie przy starej instalacji i założenie kabla grzewczego 24v i transformatora.Jednak nie rozwiąże to zamarzającej wody w misce.Można kupić Poidło podgrzewane, ale to już większa kasa. Można by się pokusić o pompę która zapewniłaby cyrkulację wody, ale do tego musi być obieg zamknięty.
http://www.sklep-grene.pl/product_info.php/products_id/9768
http://www.sklep-grene.pl/product_info.php/products_id/16717
http://www.emultimax.pl/sklep/pl/c/12-24V/130/2
Drugi pomysł to poidła izolowane z piłką na zewnątrz budynku, zwierzęta maja tam stały dostęp. Wiąże się to z całkowicie nową instalacją wodną i dla pewności też można by zrobić cyrkulację.
Jaką markę poideł wybrać??? najtańszy jest JFC, ale czy wytrzyma -25 sC na zewnątrz budynku przez 1 tydzień (oczywiście przy prawidłowej izolacji, dla pewności można obłożyć je obornikiem

http://geneu.home.pl/pl/p/Poidlo-izolowane-jednokomorowe-jednokulowe/735
Czy lepiej wybrac droższe??
http://geneu.home.pl/pl/p/Poidlo-izolowane-SUEVIA-M630/86
http://www.sklep-grene.pl/product_info.php/products_id/9772
Czekam na rzeczowe porady i sugestie

Pozdrawiam.