Trójkąt widać z kilkudziesięciu metrów a koguta z kilkuset. Często zasłonięte światła w ciągniku przez maszynę czy zabłocone nawet jak nic nie ma podpięte (a bardzo często mamy brudne oświetlenie) jest mało widoczne. Łatwo mówić o nadużywaniu ale to bezpieczeństwo. Jak tak to i koparko
-ładowarki jadące drogą też nie powinny włączać koguta.
Moje zdanie jest takie że ustawodawca powinien postawić na właśnie oświetlenie ostrzegawcze zamiast trójkątów przy jednoczesnym wzmożeniu kontroli stanu oświetlenia ciągników i maszyn współpracujących. Ile jest ciągników co ani świateł z tyłu ani z przodu a jeśli nawet to tylko coś się "bździ" (zwykle ma to miejsce w starych ursusach, mtz'ach) i to właśnie te sprzęty powinny być wyłapywane. Pozdrawiam
P.S. (dopisuję bo pojawiły się posty po tym jak napisałem swój) Z tymi naklejkami informującymi o prędkości jazdy to jest całkowicie bajka, bo kto realnie mając na opryskiwaczu naklejone 15 jedzie z tą prędkością (no chyba że w czasie wykonywania zabiegu

) Pozdrawiam
Ostatnio edytowano So, 12 stycznia 2013, 00:01 przez
sebekwolkasos, łącznie edytowano 1 raz
Powód: Dodanie myślnika