Szczerze? Nie wyobrażam sobie odwijac dwa bale dziennie w dodatku jak np przyjdzie mróz i od dolnej strony zamarznie pare cm a nie mówiąc jak czasami potrafi zamarznąć cała bala. Dla mnie wygodniejsze było rozcinanie nikogo nie neguje każdy robi jak uważa i jak mu wygodniej. Wycinak jak wycinak na pewno lepszy jak widły łopata i siekiera

nic o nim nie mogę powiedzieć bo mam go od wczoraj wiec rozciął dopiero 6 balotow i wyciął w pryzmie kukurudzy 4 razy.
Dlaczego nie jesteś z niego zadowolony? Co z nim nie tak? Wykonanie czy może coś nie tak z wycinaniem lub przecinaniem? Trochę jest ciężki ale jak dla mnie gdzie mam na miejscu baloty i kukurydze to jest okej. Puki co to mam zajęcie ze sznurkami z balotow bo nie posiadam jeszcze prasy z siatka, ale wszystko w swoim czasie.