patrz u mnie w budzie zrobili takie doswiadczenie, dali normalny rozpylacz dawke 180 l/ha i system rozpylania danfossa z dawka 40 l/ha, efekt byl taki ze zwykly pokryl gorna czesc jeczmienia w liczbie 100 kropel, a danfossowy 400

i gdzie to sie ma do zuzycia wody? co wiecej robili inne doswiadczenia i czym bardziej zwiekszali dawke cieczy tym mniej kropel zostalo na roslinie, wiekszosc cieczy uzytkowej zostala zmarnowana, a rownomiernosc pokrycia rosliny leciala na leb na szyje.
fungicyd i zoocyd powinien byc zastosowany z kropla 80 um, wiec jak najbardziej nizsza dawka cieczy jest zalecana.
odzywki jade wieczorami i nie ma problemu. u mnie od 18 wiglotnosc powietrza zawsze wynosi ponad 90%. worek to nie tylko powietrze, ktore chroni przed znoszeniem cieczy, ba samo znoszenie to pikus, najwazniejsze jest mozliwosc dostosowania spektrum wielkosci kropli do wykonywanego zabiegu.
od 94 roku pryskamy w ten sposob, takze troche sie juz zdazylismy otrzaskac z ta technologia

. chociaz chetnie bym przyjal danfossa zawieszanego

.