Bardzo mokro , praktycznie od 1 sierpnia cały czas leje , są tylko krótkotrwałe przebłyski słońca . Część słomy zwoziłem 20 września , reszta została na polach . Najgorzej jest z wykopkami , 60tka wiązgnie z Anną , brakuje jej biegów dlatego musimy kopać FT . Ziemia wogóle sie nie przeciera tylko robią się kulki jak z plasteliny .. Kambajn tego nie wytrzymuje taśmy pękają itp

I tak zamiast spokojnie kopać 4 przyczepy D47 dziennie ledwo mordujemy 1 przyczepe
Obornika mam prawie nic nie wożone , chyba będzie się dało wozić dopiero jak zamarznie ...