lukaczmarek napisał(a):bez scieżek ciężko jest prosto opryskiwaczem pojechać, a pozatym i tak w miejscu gdzie jeździmy się wygniecie i ścieżki same się robią a od tego miejsca z uszkodzonych roślin często choroby się rozprzestrzeniają.
Wcale nie tak ciężko, jedynie przy pierwszym przejeździe, trzymać sie jednej rajki i bedzie prosto

Robiłem tak jak nie było scieżek.
Wg. mnie scieżki to duze udogodnienie, ww szczegulności jak ktoś ma szerokie działki albo jakies nierównomierne, nie ma wtedy zakładek albo omijaków nie mówie własnie o chorobach które sie rozsiewają od zgniłych roslin.
Ja se nie wyobrazam teraz roboty bez scieżek.