Na Opolagrze egzemplarz pokazowy bardzo mnie zdziwił gdyż można było się doszukać ... braku jakości. Włókna węży przy silniku odstawały jakby nożem pól dnia odcinane.... Na żywo wygląda jak pół dupy zza krzaka. Wygląda jak każdy inny traktor typu NH, Zetor, Ursus, Pronar, Belarus w 4 cyl i zapewne wszyscy czerpią gotowce od tych samych producentów podzespołów

. Ze zdjęć Lindner niebo lepiej się prezentuje.
Wnętrze takie jakby z odzysku kupili różne elementy z jednej fabryki, z drugiej, trzeciej (wyprzedaż jak w "Wojnach magazynowych"), oblepili plastikiem na około i jest zajebiście.
Cena ponoć jest ogromna, ale jakie są unowocześnienia w opcji: kamera cofania w lusterku wstecznym, navi z map dróg Europy i LEDy do jazdy w dzień, ksenony. Fakt niezbędne w rolnictwie....
Bycie dilerem na Polske czegoś takiego musi być lepszą zabawą jak chodzenie do kasyna

.