Pszenżyto (słoma została na polu) -gnojowica - gruber - obornik - siew poplonu rozsiewaczem - gruber - gnojowica - pług i na wiosnę burak

rafal napisał(a):Fajnie jak by dzięki temu nawożeniu organicznemu można by było całkowicie zrezygnować ze sztucznego.
Ja też miałem poplon, rzodkiew oleista z gorczycą, w to poszedł obornik, 200 fosforanu i 200 soli i zasiałem pszenicę, ciekaw jestem czy te koszta się wrócą w ogóle.
MaRcOwZu napisał(a):rafal napisał(a):Fajnie jak by dzięki temu nawożeniu organicznemu można by było całkowicie zrezygnować ze sztucznego.
Ja też miałem poplon, rzodkiew oleista z gorczycą, w to poszedł obornik, 200 fosforanu i 200 soli i zasiałem pszenicę, ciekaw jestem czy te koszta się wrócą w ogóle.
Ja w tym roku nawet kilograma nie dałem pod kuku i plony dobre.