@Mirek767, wtedy kosiliśmy u siebie, 24h na dobe, w poniedziałek wstałem o 5 w kładłem się spać o 21,3 godziny snu tak jakby we wtorek 24 znów wstałem i polożyłem się o 2 w nocy i o 5:40 juz jechalismy dalej kosic
Ten co ugniatał 1614 jeździł 26,5h non stop, manitką ugniatał 22 godziny, pojechał wydoił krowy i jeszcze 10 godzin. Kuzyn zrobił prawie dwie dobry, ładowarką folie zawiózł na podwórko po akcji, zgasił i zasnał itd
Spać na kierownicy to podczas sezonu całkiem fajna opcja, 5 minut drzemki i całkiem inny człowiek
Właściciel drugiej sieczkarni na wsi kosił przez 3 doby non stop

Z jednej strony szkoda zdrowia, a z drugiej to powoziłbym sobie juz troche
