Jak obornik z pryzmy to ma lekko, jak prosto z płyty albo z kojców co się wybiera raz na 2 tygodnie to przeładować nie można, bo każdy pagórek na polu będzie czuć. Ładowność 8 ton, 10m3. Awarię miał tylko jedną, a mianowicie na wałku wchodzącym do skrzyni obcięło się kilka zębów-wymiana na nowy. Minusy to: trudność w dokładnym umyciu pod spodem, klapa wewnętrzna mogłaby się nachylać do przodu, bo o zahacza o gałęzie i może wtedy też by lżej przechodził pod nią słomiasty obornik, nie można naładować dużego czuba na całości, tylko na przodzie bo będzie za duży opór na klapie i koń zdechnie
