To nic. U mnie do spółki przychodzi teraz drugi opryskiwacz Horsha 6 tys. litrów a do niego Fendt 380 koni bo JD 6190R nie daje rady z takim samym na górkach.
Ja nie rozumiem. pronar 80KM daje sobie rade z beczką 8tyś l, a ponad 300 konne ciągniki latają z beczkami 20-25 tyś l więc po cholerę ciągnik 380KM do opryskiwacza 6 tyś l
Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego zmienić nie jestem w stanie. Daj mi siłę, bym zmieniał to co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego.
boku27 napisał(a):To nic. U mnie do spółki przychodzi teraz drugi opryskiwacz Horsha 6 tys. litrów a do niego Fendt 380 koni bo JD 6190R nie daje rady z takim samym na górkach.
boku27 napisał(a):To nic. U mnie do spółki przychodzi teraz drugi opryskiwacz Horsha 6 tys. litrów a do niego Fendt 380 koni bo JD 6190R nie daje rady z takim samym na górkach.
A jaki model Fendt ma 380 KM?
Pracownicy mówili o 939 a że nie jestem specjalistą w tej marce więc przyjąłem te 380 koni Tak czy siak to i tak wg. mnie za dużo o co najmniej 150 kM