@Guzik - Nie utrzymujemy się z gospodarstwa wiec czym mam się chwalić? Podwórkiem wujka?
farmermf napisał(a):Wdupach sie juz wam z ta kostka poprzewracało

mi jak Unia niedołozy to ja sam napewno pół hektara kostki niepołożę. Kto ma mały plac to se może wykładac, ale przy kwotach idących w setki tysięcyzl to ja niewidze potrzeby stapania po tak drogim podłożu.
To jest przykry przykład co Unia robi z ludźmi. Wszystkie cechy przedsiębiorczości zabite...

Aż się boje co się będzie działo,kiedy ten kołchoz w końcu upadnie...
redek napisał(a):@farmermf - i to jest sedno sprawy, jak ktoś ma malutkie podwórko, to może sobie kostką wykładać, zresztą u mnie wkoło domu tez jest polbruk, wkoło warsztatu trylinka, główna droga dojazdowa z płyt drogowych, a na reszcie błoto, ale powierzchnia siedliska wynosi 1,25 hektara i jeszcze długo nie będzie mnie stać, żeby całość utwardzić.
Ale i tak wolę błoto i przestrzeń, niż cisnąć się na małej powierzchni.
Spółka w którym odbywałem praktyki przejęła chyba były PGR. Gospodarstwo rozbite w kilku miejscach. Wszystkie budynki (chlewnie, garaże) co kilka lat malowane, place systematycznie zamiatane, w większości wszystko wybetonowane, reszta utwardzona kamieniem. Wiec nie gadaj, ze jak ktoś ma małe podwórka to mu łatwiej. Wszystko zależy od podejścia gospodarza.
Szczęśliwego Nowego Roku

.