Deutz Fahr i Amazone

przez **romanek** » Pn, 3 lutego 2014, 14:56

Z kiedy zdjęcie?

przez **Magik0578** » Pn, 3 lutego 2014, 15:00

@wersik21 już się nie może doczekać wjazdu w pole;P

przez **sebau1212** » Pn, 3 lutego 2014, 16:07

Oj chyba już wyjechał

przez **wersik21** » Pn, 3 lutego 2014, 18:03

Z dzisaj foto

przez **pancarol** » Pn, 3 lutego 2014, 19:15

na kij Ci ten wózek do rozsiewacza ?

przez **wersik21** » Pn, 3 lutego 2014, 20:20

A tak:p, myslisz ze DF z 3 tonami by dał rade normalnie jechać??

przez **Sadek** » Pn, 3 lutego 2014, 22:18

Już wiem na co siałeś.

przez **wersik21** » Pn, 3 lutego 2014, 22:22

Na co??

przez **pancarol** » Pn, 3 lutego 2014, 22:49

wersik21 napisał(a):A tak:p, myslisz ze DF z 3 tonami by dał rade normalnie jechać??

pewnie jechać by jechał, gorzej z kierunkiem jazdy

takie to trochę nie wygodne mi się wydaje do załadunku i jazdy w porównaniu do zawieszanego. Trzeba po drabince latać, a tak to sobie na podnośniku opuścisz i już nie trzeba tak wysoko te 3 tony podnosić. Pewnie są tego zalety np. większy załadunek, lepsza widoczność na rozsiewacz i dlatego pytam jakie masz doświadczenia i dlaczego taki system?

przez **brzozak2** » Pn, 3 lutego 2014, 23:15

Którym DF rozsiewasz?

przez **wersik21** » Wt, 4 lutego 2014, 11:32

@pancarol: zaczepia worki sam, podjezdza hakiem lapie, ja stoję na podescie i rozcinam, a zawieszany jak opuscisz na dół to tez z ziemi nie rozetniesz, po drugie, ciagnik by caly byl w pyle od nawozu, a tez chodzi o to ze DF nie dalby rade stabilnie jezdzic z 3 tonami

@brzozak : no DF 130

przez **brzozak2** » Wt, 4 lutego 2014, 13:28

To ja bym chyba wolał do M650 zaczepić rozsiewacz, nie powinien mieć najmniejszych problemów ze stabilnością

.

przez **Guzik** » Wt, 4 lutego 2014, 14:00

@brzozak a co ci się nie podoba w takiej koncepcji ?
Przecież jesteś zwolennikiem maszyn ciąganych.

przez **krzysiek16m** » Wt, 4 lutego 2014, 15:01

@up - Zaczepiany agregat, a zaczepiany rozsiewacz to zdecydowanie dwie rożne bajki...

przez **brzozak2** » Wt, 4 lutego 2014, 18:23

Szczerze to mi się nic nie podoba w tej koncepcji, jakbym miał zaczepianym rozsiewać to bym sobie taki co 8 ton zmieszczę kupił

.

przez **wersik21** » Wt, 4 lutego 2014, 19:38

@brzozak2: chcieliśmy amazone ZG-B ale cena wiesz jaka

zaczyna sie od 120 tys, ten jest z wózkiem i mi to różnicy nie robi, tzn nie przeszkadza, a moge małym ciągnikiem ciagac

, a nie 200 KM kontra 3 tonki, tamte overumy co mailem to po 5 i 6 ton ladownosc i ursus 1014 latal

przez **gonzo** » Wt, 4 lutego 2014, 19:50

Guzik napisał(a):@brzozak a co ci się nie podoba w takiej koncepcji ?
Przecież jesteś zwolennikiem maszyn ciąganych.

Dobrze mu dogadałeś :lol:

ale brzozak nam się chyba starzeje bo zmienia mu się koncepcja

przez **Guzik** » Wt, 4 lutego 2014, 21:13

@brzozak Widać że nie doceniasz maszyn ciąganych :lol:

@krzysiek Powiedz mi w czy jest gorszy rozsiewacz ciągany od zawieszanego ? Fakt dla małych ciągników 500 kg rozsiewacz lepszy ale dla dużych z terenem pofałdowanym już nie.
Przy dużym ciągniku widzę same plusy i jeden wielki plus że ja ksą odpowiednie warunki to zaczepiam 60 km w 3 cyl i zaczepiam rozsiewacz 3 t i jadę jak doktor po polach oszczędzając dwa razy tyle paliwa jak bym musiał zaczepić ciągnik 160 km i siać zawieszanym.
ja widzę dużo plusów rozsiewaczy ciąganych.
Mniejsze ugniatanie gleby "jednostkowe"
Mniejsze zapotrzebowanie na moc
Lżej się jeździ po polu i po drogach
Wygodne odczepianie i zaczepianie
Prędzej przejedziesz jak jest zamarznięte błoto na polu
Tył ciągnika tak nie dostaje chyba że to jest JD i ma ramę

Zemnie się śmieli jak kupiłem podwozie ale jak zobaczyli że 3p po górach daję radę rozsiewacz z 1.5 t nawozu to zmienili zdanie

Przykład rozsiewacza zawieszanego

3 t kizerytu w rozsiewaczu i 110 km daję rade a powyrzej Jd 170 km nie daje rady 3 t :lol:

I nie pomnę jaką wojnę na tych górach toczy tylnymi kołami

przez **Arek** » Wt, 4 lutego 2014, 21:38

Na pierwszy rzut oka widać, że warunki polowe inne. Zetor jeździ po suchym/zamarzniętym. Jak by pojechał w takie błoto jak JD to już by tak fajnie ie było.

przez **Guzik** » Wt, 4 lutego 2014, 22:49

@arek na pewno przodu w górze bym nie miał. U mnie jak mieli pod górę to ciągną 4 i ciągnik trzyma się podłoża.
Z gorszych warunków nie mam nagrane ale bywało gorzej były przypadki że ciągnik przeszedł po wierzchu a rozsiewacz dopiero wpadał w błocie

Tutaj mały NH latał tylko że to była wiosna i po 1.5 t sypaliśmy

przez **brzozak2** » Wt, 4 lutego 2014, 23:14

Kurde nie wiem, górek nie mam to się nie odzywam. Mam za to małe kawałki i wszystkie narożniki cofam, więc byłoby to bardziej upierdliwe przy wózku.

przez **wersik21** » Wt, 4 lutego 2014, 23:30

@brzozak2: no ja cofam z saletrą i mocznikiem a kizeryt korn-kali juz tak nie, z drugiej strony jak bloto jest i ciagniesz siewnik i tu troche sie nie zgodze z @Guzik, bo ciezej jest przeciagnac przez bloto siewnik z 3 tonami, niz miec go na sobie, na osbie dociazenie i idzie, a tu przy ciaganym nie tak latwo w dodatku jak os zacznie trzec. No ale golnie kazdy robi jak uwaza:) My zrobilismy wózek bo tak lzej dla ciagnika, wygodne odczepianie, czystszy ciagnik

no jest plusów

A na ZG-B nie stac nas narazie

przez **Guzik** » Śr, 5 lutego 2014, 00:02

Ja na rogi robię większy łuk i jest dosiane

ZG-B To nie tylko ci się marzy

przez **gospodar180** » Śr, 5 lutego 2014, 07:53

Ja jestem tego zdania co @brzozak. Zawieszanym zawsze przejdziesz ,a z ciąganym od razu staniesz....
150km do takiej amazonki jak wyżej wszędzie poradzi.

przez **wersik21** » Śr, 5 lutego 2014, 08:07

No tak, tyle ze ciagnik z obciaznikiem musi wazyc te 7,5 tony zeby nie skakal przy 3 tonach.

przez **brzozak2** » Śr, 5 lutego 2014, 08:40

Mam taki rozsiewacz, tyle że 500 l nadstawkę mniej, ładuję 4 big bagi + to co zostało, czyli średnio te 2,2 t i jeżdże 4 cylindrowym nh t6040 z obciążnikiem 400 kg na krótkim ramieniu i nie ma problemów ze stabilnością. Ba jechałem nawet z takim ładunkiem bez obciążnika

.

przez **Pawel11441** » Śr, 5 lutego 2014, 13:11

Zamęczysz tego smerfa :mrgreen:

przez **Guzik** » Śr, 5 lutego 2014, 15:14

@gospodar a ja to samo robię 110 km ciągnikiem bez problemu. Dlaczego zawieszanym szybciej przez mokre przejedziesz ?

przez **brzozak2** » Śr, 5 lutego 2014, 15:24

Hmmm - dlaczego szybciej przejedziesz na wysokich, szerokich i napędzanych kołach?

przez **bobek** » Śr, 5 lutego 2014, 15:30

Wiadomo trzeba większego konia do tego samego rozsiewacza ale zawieszonego na plecach, ale dzielność bojowa nie porównywalna. :mrgreen:

przez **Guzik** » Śr, 5 lutego 2014, 15:53

@brzozak Jak wpadniesz to prędzej na wąskich wyjedziesz niż na szerokich ponieważ lżej ma silnik koło obrócić i mniej masy musi wyrzucić. Ale jadąc po zamarzniętym błocie lepsze będzie szerokie koło ponieważ większe przyleganie do gleby jest wtedy opony i na 1cm2 przypada mniej kg. Tak samo przy rozsiewaczu ciężar mam bardziej rozłożony a nawet jeśli wpadam to ląduję na cztery łapy a nie jak w większości zawieszanych na dwie łapy a przód leci po wierzchu.
@bobek Armagedonu na polu to ja nie chcę w jednym roku to zrobiłem ja pier... tam później pryskać :lol:

przez **bobek** » Śr, 5 lutego 2014, 16:31

Zróbcie koleiny po pół metra i wąskie i w tym potem pryskaj.

przez **wersik21** » Śr, 5 lutego 2014, 16:34

Każdy swoją opinie dodał i wystarczy

są plusy i minusy

przez **gospodar180** » Śr, 5 lutego 2014, 16:36

U mnie było tak ,że na wiosnę z RSM-em nie wjechałem ,a zawieszanym rozsiewaczem i owszem

przez **brzozak2** » Śr, 5 lutego 2014, 16:41

@Guzik tam gdzie na wąskich kołach wpadniesz to na szerokich, wysokich i z dobranym ciśnieniem nawet nie będzie śladu, że przejechałeś w większości przypadków :lol:

.
Rozumiem ten wózek na górkach to rzeczywiście może mieć zastosowanie.

Deutz Fahr i Amazone

Deutz Fahr i Amazone

Opis obrazka