przez ziemek » So, 17 marca 2018, 09:41
Mój mały też już kopcił na zimnym silniku, ale jak go przyprowadziliśmy to nie było różnicy czy zimny czy ciepły, dymu nie było. Raczej kwestia pompy wtryskowej. W 7245 dokąd pompa była nie ruszana Zetorek ładnie zimą odpalał i smugi dymu nie było, a po jednej, drugiej, trzeciej regeneracji pompy było już tylko gorzej. Zimą pół godz grzałka dopiero można było podejść do odpalania. Ojciec opowiadał jak przyprowadził Zetora z Agromy Sępulno, stał na podwórku, mróz -30 i Zetor odpalił oczywiście beż żadnych świec, grzałek itp. Ciekawe co dzisiejsza Proxima na to...

"Życie składa się z pokonywania trudności. Jeśli w miarę potrafimy to robić, to możemy je uznać za coś niepowtarzalnie pięknego."
Marian Bublewicz...