e tam, u znajomego 7211 zgasł w paszowozie bo wody nie było, nalali i pewnie chodzi do dziś
a teraz zagrzać tak perkinsa
druga historia, mają od 99r 5340 od nowego był słaby, na tyle że w polu z tandemem przy Jaguarze na polowych jeździli, ładowacz praktycznie z niego nie ściągany i był to najmocniejszy ciągnik w gosp 60 krów do 2011r
mth nikt nie wie ile miał ale pewnie blisko 10 tyś, w tym roku remont silnika na tip top, do tego regeneracja pompy i ciągle to samo, okazało się że miał za małą dawkę na pompie ustawioną i tyle czasu się męczyli
18 południk.