przez ziemek » Pt, 18 grudnia 2020, 08:38
Biorąc pod uwagę że na dzień dzisiejszy kosztowała kuzyna 34tys to dobrze, nie działa ogrzewanie wycieraczka ogólnie elektryka nie domaga ale napęd ok hydraulika daje radę, trzeba wytulejować karetę bo trochę luzu już jest i podporę tylnego mostu, jak odbiorę pełną szype to słychać podpore. Kuzyn dał za nią 30 i włożył w przegląd 4, porobił krzyżyki w mostach, hamulce, część węży wymienił, pomalował z grubsza i chodzi. Myślę że taka ładowarka jest lepsza od dobrego tura na ciągniku z mokrym sprzęgłem bo tym spokoje każdą ciężarówkę załaduje.

"Życie składa się z pokonywania trudności. Jeśli w miarę potrafimy to robić, to możemy je uznać za coś niepowtarzalnie pięknego."
Marian Bublewicz...