@silva, na wykresie niby źle to nie wygląda, ale to zwykła statystyka, a statystyka jest jak spódniczka mini, niby dużo pokazuje, ale tego co najważniejsze nadal nie widać

Tak jak pisałem wcześniej problemem była u nas wiosna, brak wilgoci z roztopów. Marzec, kwiecień bardzo suche i zimne. Maj ciepły ale nadal suchy. W czerwcu już trochę padało i ozimym rzeczywiście to pomogło, ale na jare już było za późno. W lipcu między 23, a 26 spadło prawie 50 mm jak już zboża nadawały się do zbioru. We wrześniu 4 i 6 spadło 46 litrów, a potem kolejny "normalny" deszcz w połowie października. Wschody były przez to bardzo słabe i nierówne, choć później długa i ciepła jesień pomogła to nadrobić i teraz na wielu polach jest "szczota".
Podsumowując rok pod względem rozkładu opadów raczej słaby, co nie zmienia faktu, że w wielu rejonach było jeszcze gorzej.
@jasiu, tak wiem gdzie mieszkasz, nawet kiedyś ze szwagrem byliśmy się pytać u Was czy byczków do opasu nie macie. Ale wtedy akurat nie mieliście. Ja jestem z gminy Połajewo.