Potrzebujesz balon/butle/gąsior, wlewasz do niego sok jabłkowy, dodajesz drożdże winiarskie, odrobine pożywki i zamykasz korkiem z rurką fermentacyjną.
Jak skończy fermentować - 5-7 dni - to zlewasz wężykiem z nad powstałego osadu do innej butli/wiadra/garnka i potem rozlewasz do butelek. Do butelek dodajesz na każdy 1 litr 8g cukru do nagazowania i jeśli nie chcesz wytrawnego to ksylitol, stewia albo słodzik w tabletkach do pożądanego smaku.
Butelki kapslujesz - jeśli są po piwie, albo zakręcasz - jeśli są to plastikowe PETy po gazowanych napojach. Zostawiasz w ciepłym pomieszczeniu na 7-14 dni do nagazowania, potem na kolejne 14-21 dni do chłodnej piwnicy do dojrzewania... i pijesz
Ps. Polecam wyposażyć się w cukromierz, koszt ok 10-12 zł, a można policzyć moc trunku i łatwiej kontrolować i zaobserwować koniec fermentacji. Jest to szczególnie ważne podczas butelkowania, bo jak cały cukier nam nie odfermentuje, a dodamy jeszcze 8g/l, to zamiast cydru wyprodukujemy granaty odłamkowe
