@Gonzo - dobrze jest

po zmianie czwórki na szóstkę zrobił się sporo dłuższy pociąg i na torfy musiałem odpiąć stawiacz bo większość działek kręta, kończąca się z klina, rowy krzaki itp a sporo razy trzeba najpierw sie wepchnąć gdzieś w kant żeby wałek zacząć. Do ciągnika trzeba sie przyzwyczaić. Kilka rzeczy w kabinie mi sie podoba, kilka jest o wiele gorzej zrobionych niż w jd.
@Damian - prasoowijarka 4700, masy beli nie znam, ale tak patrząc po iliściach bel po sipmie to 3 bele po sipmie to te dwie. Opony 560/45 r 22,5. Na torf troche za wąskie i za niskie jak będzie mokro.
@Mateusz- jednak szóstka to inna kultura pracy. Nawet w wałkach z dwumetrowej trawy nie ma mowy o dławieniu ciągnika przez prase. Duży plus za to że najniższy bieg przy 2000 obr silnika ma poniżej 2 km/h szybkości. To mi sie właśnie w @Pistonowym dojcu nie podobało że na najniższym biegu szedł 3,7
@skrok- to juz każdy sobie wybiera czy żywotność czy zarobek. Prasoowijarką w słomie rekordów prędkości nie pobijesz ale na spokojnie myśle ze można pracować. Tak jak pisze Jasiu, problemem może być to że jest sporo czujników i po zabrudzeniu ich sterownik może wariować. Ja najwięcej suchego siana na raz zrobiłem 48 bel i w zasadzie bez dotykania sie do maszyny. Po pracy pozwalam długim pędzelkiem kurz i resztki materiału z okolic stawiacza i komory i było ok a była dość mocno zawalona bo siano z posuszem.