@sebau wchodząc nie trzeba się bać, tylko czuć respekt, a znając życie tak jak jest u mnie jeśli od małego się do nich wchodzi to na początku trochę głupieją ale w stosunku do siebie a z każdym kolejnym wejściem danego dnia prawie nic sobie z tego już nie robią
Odkąd stoją u mnie luzem byczki z rogami nic sie nie dzieje, jeden ma nawet może większe niż ten 4 od ściany co leży, jeśli były wiązane to zdarzało się że któryś sobie roga naruszył
