Z góry się lekko grzeje, praktycznie tylko w upały, ale to przez parę rzeczy: wybieranie krokodylem, trochę za długo wybiera się ścianę i pojawiły się ostatnimi czasy szczury i kruki

. A kiedyś co najwyżej to tylko myszy były.
Kiedyś kupowaliśmy kzk w balotach z agroloku to tam nie żałowali specyfików, bo fest było czuć

Ale za to wszystko zimne było cały czas. Tam wg etykiety dawali gliceryne, 1.2 propandiol, kwas propionowy i mrówkowy, propionian amonu, mrówczan amonu i benzoesan sodu
