Forum Profesjonalnego Rolnika - Forum rolnicze i Galeria Rolnicza Dla Profesjonalistów

Witam! Ostatnio usłyszałem, że mocznik poprawia mięsność bydła. I tu bym prosił Was o opinie, spostrzeżenia, informacje na temat stosowania mocznika w hodowli opasow. Pozdrawiam

Mocznik bakterie bytujące w żwaczu i czepcu przerabiają na swoje organizmy produkując białko. W trawieńcu jest to wszystko zabijane i wbudowywane w organizm bydlęcia. Opasom niektórzy "ładują" (oczywiście nie takim które mają 100kg a powyżej 400-500) nawet 150-200 gram mocznika na dobę, jest to podyktowane krótkim w porównaniu do krowy mlecznej życiem opasa. Jego wątroba długo nie musi działać . Mądrze dawkowany mocznik jest więc tanim białkiem którego dostatek (odpowiednio zbilansowana ilość) powoduje szybsze przyrosty i lepszą wybojowość zarazem.

w takim razie z 100 g dobowo na sztukę powinno starczyć. Dzięki za odpowiedz!

Zacznij może od 50-70 gram i stopniowo podnoś łatwiej będzie wychwycić gdyby coś złego zaczęło się dziać.

Mocznik w ilości 100 g zastępuje białko z np. ok. 0,5 kg śruty sojowej. Słowo zastępuje nie oznacza, że zmniejszasz ilość śruty sojowej o 0,5 kg, a dodajesz zamiast niej 100 g mocznika. Mocznik możesz podać tylko z paszami zawierającymi łatwo przyswajalną energię, np. melasę lub kukurydzę, bo zatrujesz krowy. Sprawdź też dokładnie, czy w skład paszy którą skarmiasz nie wchodzi mocznik. Zrób jak radzi kolega Gonzo żeby krowy się przyzwyczaiły. Pozdrawiam!

Dzięki za rady spróbuję zastosować je u mnie i zobaczę co z tego wyniknie. Pozdrawiam!

Stosuje ktoś mocznik w aplikator do kiszonek, sianokiszonek?

Polecam artykuł.

http://www.hodujbydlo.pl/index.php?content=878

Dzięki za link.
Bobek wydaje mi się ze to trzeba indywidualnie stosować bo jak w kiszonkę dasz to jeden będzie miał więcej a drugi mniej chodź pewien nie jestem.

Panowie, dawanie mocznika "z ręki" nie przejdzie? Przytrują się?

Czy ktoś z Was rozsiewał mocznik na kiszonkę z kukurydzy?

Felusonidasso napisał(a):Panowie, dawanie mocznika "z ręki" nie przejdzie? Przytrują się?

W małych, podkreślam w MAŁYCH ilościach nie powinno być negatywnych skutków, pod warunkiem, jak wcześniej wspomniano, dostarczenia łatwo przyswajalną enerię.Oczywiście wprowadzać należy go stopniowo.

robercik napisał(a):Czy ktoś z Was rozsiewał mocznik na kiszonkę z kukurydzy?

Osobiście nie stosuję na pryzmę z kukurydzą, rozmawiałem natomiast w ubiegłym tygodniu ze swoim prowadzącym z paszoznawstwa m.in. na ten temat. 5-10kg mocznika na 1 tonę kukurydzy bez obaw można sypać w pryzmę.

Myślę sypać mocznik na qq, razem z treściwą, bo wtedy wszystkie podchodzą do stołu. Tylko ile mocznika dziennie można dać bykom w wadze 450-500 kg i od jakiego pułapu zaczynać jego wprowadzanie?

@Felusonidasso :
Również

pioter napisał(a):Polecam artykuł.

http://www.hodujbydlo.pl/index.php?content=878

(...)W przypadku bydła opasowego dawka nie powinna przekraczać 100-150 g/dzień, a dla młodzieży starszej 80 g/dzień.(...)

Prof. Kowalski - jeden z lepszych specjalistów w kraju, przez moment mój wykładowa - zna się na rzeczy.
Coś mi sie kojarzy że tak optymalnie jest 20g/100kg m.c.
Wprowadzanie stopniowe 10-14 dni, myślę ze 10-20g na początek będzie ok.

Jak Panowie myślicie..Daje jakieś efekty w przyroście ten mocznik?
Zastanawiam sie czy nie zacząć go stosować jak wyżej wspomnieliście stosując początkowo 60-70gram a później stopniowo zwiększać do 120-150g/szt..tylko czy to rzeczywiście przyniesie zamierzone efekty w postaci lepszych przyrostów?czekam na propozycje z waszej strony.

@91emil:
Stosowanie mocznika nie służy bezpośrednio zwiększeniu przyrostów, chodzi o obniżenie kosztów żywienia poprzez częściowe zastąpienie nim białka z innych pasz ( śruta sojowa itp.), gdyż mocznik jest zdecydowanie tańszym źródłem azotu (jeśli nie najtańszym).

Ale tanim sposobem dostarczy mikroorganizmom żwacza azotu do przetwarzania na "mase" a o to chodzi stosując np śruty..

A czy jest jakiś okres karencji stosowania mocznika przed sprzedażą bydła ?

Mocznik w żywieniu opasów może znaleźć ogromne zastosowanie. Jest on bardzo praktyczny nawet przy ubogiej bazie paszowej. Wystarczy zastosować, to co ma się w okolicy łatwo dostępne, a następnie na podstawie tego dobrać dawkę moczniku.

Obecnie dla przykładu najlepsze stado hereforda w Polsce utrzymywane jest na wytłokach jabłczanych - otrzymywanych za grosze z pobliskiej wytworni soków oraz na solidnej dawce moczniku.
Wydajność rzeźna i przyrosty rzędu 1400g dziennie - mówią same za siebie.

Zachęcony tym tematem wprowadziłem mocznik w żywieniu moich 2 szt. Rano dostają śrutę pszenno-owsianą z dodatkiem pośladu z rzepaku i koncentratu z nutreny, siano i poję je wtedy. W południe dostają 3 kg wytłoków jabłkowych które posypuję 80 gramami mocznika. A wieczorem powtórka z rana. Mocznik zacząłem wprowadzać stopniowo od 30gram na dzień na byka. Za ok. miesiąc zwiększę dawkę do 100 gram.
A jeśli chodzi o wytłoki to jest to bardzo tania pasza. Ja biorę od producenta jabola ale odbiorca wytłoków z tłocznie gdzie robię soki mówi że byk w wieku 12 miesięcy ma u niego już 500kg, ale to przede wszystkim zasługa różnorodności wytłoków. Bo 50% wytłoków pochodzi z jabłek, ale coraz więcej jest z gruszki, aronii, porzeczek, rabarbaru, malin, marchwi, a nawet buraków- czyli mamy cały komplet witamin

Witam!

Czy któryś z hodowców mógłby podać mi skład mocznika chronionego i/lub niechronionego, który podaje swojemu bydłu? Chodzi mi o skład podawany na opakowaniu. Jest mi to potrzebne do pracy na uczelnię, a firma paszowa, którą prosiłam o pomoc wysłała mi jedynie foldery, w których nie znalazłam interesujących informacji.

Z góry dziękuję za pomoc.