Nie lepiej zastanowić się nad jakąś grzałką albo płomieniówką, jeśli ciężko pali to zajeździsz rozrusznik szybko, a grzałka wystarczy żeby palić jak latem i o wiele wygodniejsze to rozwiązanie niż kilka min heblowania rozrusznikiem zanim załapie silnik. Mam prostownik Class 850 z rozruchem i dobrze działa, ale jednak grzałka lepiej zdaje egzamin jak zimno i silnik ciężko pali.
Pisaliśmy we dwóch na raz

rozruch pomoże w końcu silnik sie rozgrzeje i zapali, jeśli wcześniej rozrusznik nie zdechnie