Kryptosporydioza u cieląt łac. cryptosporidiosis

Witam pojawił się w oborze problem...
Kupujemy cielęta i dziś po rozmowie z kuzynem młodym weterynarzem wpadłem na pomysł zrobienia testu na obecność pierwotniaka Cryptosporidium parvum w kale chorych cieląt. Cielęta około 3-4 tyg. Niestety weterynarze lokalni na to nie wpadli a dwa cielęta padły, wynik testu pozytywny.
Obajwy to wodnisty śluzowaty kał, nie ustępują po podaniu antybiotyków.
Nie pomogło ani metafilaktycznie podane przeciw zespołowi chrób płucnych Zuprevo ani podany już po objawach nieustępującej biegunki Potencil. Znajomy polecił mi Gabbrocol 100 który chyba nawet nie ma rejestracji u cieląt na pierwotniaki a tylko na E. coli.
Chyba i u mnie pomaga, jak u was z tym draństwem?
Kupujemy cielęta i dziś po rozmowie z kuzynem młodym weterynarzem wpadłem na pomysł zrobienia testu na obecność pierwotniaka Cryptosporidium parvum w kale chorych cieląt. Cielęta około 3-4 tyg. Niestety weterynarze lokalni na to nie wpadli a dwa cielęta padły, wynik testu pozytywny.
Obajwy to wodnisty śluzowaty kał, nie ustępują po podaniu antybiotyków.
Nie pomogło ani metafilaktycznie podane przeciw zespołowi chrób płucnych Zuprevo ani podany już po objawach nieustępującej biegunki Potencil. Znajomy polecił mi Gabbrocol 100 który chyba nawet nie ma rejestracji u cieląt na pierwotniaki a tylko na E. coli.
Chyba i u mnie pomaga, jak u was z tym draństwem?