Strona 1 z 1

Wozidło do pasz w oborze

PostNapisane: Pt, 8 listopada 2013, 20:02
przez qazxw
Mój znajomy chce sobie jakiś tanim kosztem usprawnić obsługę krów, mianowicie do obory nie wjedzie traktorem bo szeroki i za wysoki a ma trochę tych ogonów no a poza tym główną paszą dla krów jest sianokiszonka z pryzmy i jakieś wysłodki, wytłoki więc : mało a ciężkie to :D . Turem może takie coś ładować byle nie trzeba było taczką jeździć. Wystarczy żeby jeździło i np. wywalało na bok to już by było jakoś fajnie ale nie mam żadnego pomysłu żeby jakoś to zrobić żeby nie wywalało się wszystko na raz. Cenowo to raczej byle tanio i z łatwo dostępnych części. :) Jakiś pomysł, drodzy użytkownicy. Jeśli czegoś nie określiłem to napiszcie a uzupełnię.

Re: Wozidło do pasz w oborze

PostNapisane: Pt, 8 listopada 2013, 20:09
przez Felusonidasso
Podaj wymiary drzwi w które ma się to zmieścić, bo nie wiadomo o jakie gabaryty chodzi ;)

Re: Wozidło do pasz w oborze

PostNapisane: Pt, 8 listopada 2013, 20:11
przez Pawel20
Tanie to nie będzie, miniładowarka z łyżka do rozdawania TMR. Nawet c330 bez kabiny nie wejdzie?
Cos ala taka łyżka, jakby zrobił węższą i na tuz małego ciagnika. Tylko z sianokiszonką mógłby być problem.

http://tablica.pl/oferta/lyzka-do-zadaw ... 5205f9240a

Re: Wozidło do pasz w oborze

PostNapisane: Pt, 8 listopada 2013, 20:15
przez Stasiek_84
Jak mały jest to wjazd bo ma to duże znaczenie, może C330 bez kabiny z małym rozrzutnikiem wejdzie, to by problem rozwiązało.
Z rozwiązań takich żeby spełniało warunek wyrzucania po trochu to chyba najprostsza jest taśma na podłodze od jakiegoś rozrzutnika, bądź przyczepy do zielonek

Re: Wozidło do pasz w oborze

PostNapisane: Pt, 8 listopada 2013, 21:17
przez qazxw
Ok, postaram się uzupełnić opis mianowicie ta obora jest przeróbką z tych wcześniejszych i w najwęższym miejscu ( na 1/3 spotyka się z jednej strony słup a z drugiej ściana i jest może 1,7m szerokości ale to już po kiszonce więc pasuje żeby w tym 1,4m się zmieściło. To czerwone to jest miejsce do transportu, a obora jest długa na jakieś 20m niecałe, http://bankfotek.pl/view/1606871 ciągnikiem z jednej strony dojdzie może 2m tyle ile tur sięga bez wjechania a potem by pasowało rozwozić więc to nie musi być duże byle usprawniało pracę i nie trzeba było taczką jeździć. Koledze się marzy połączenie silnik malucha -- skrzynia żuk-- skrzynia maluch i tyle. silnik umieścić z przodu i może jakiś reduktor z wykorzystaniem zębatek i na to jakaś skrzynia z wywrotem ale ja uważam że raczej to powinno być na jakimś moście albo coś, bo niby ładowarka fajna rzecz ale jak ma tura to po się w zimie mordować i jeździć z nią po kiszonę, chyba że do rozwożenia. Nie może być to drogie bo wiadome nikomu pieniędzy nie zbywa. Się zastanawia jak by ładowarkę robił to co bo pasuje żeby 4x4 było i nie wie co lepsze przegub czy 4 koła skrętne albo 2 skrętne tyle (w każdym wypadku przedni most na sztywno do ramy) oprócz pracy przy rozwożeniu znając życie jakby tym się fajnie jeździło to by co innego robił.

Re: Wozidło do pasz w oborze

PostNapisane: Pt, 8 listopada 2013, 21:39
przez qazxw
http://www.agrofoto.pl/forum/gallery/im ... mentsStart czegoś takiego zastosowanie czy to do ładowarki czy do jakiegoś pojazdu chyba załatwiło by sprawę ?

Re: Wozidło do pasz w oborze

PostNapisane: So, 9 listopada 2013, 17:22
przez Felusonidasso
Może wykorzystać TZ4K14, skoro C-330 nie wejdzie. I na jego podstawie rzeźbić dalej.

Re: Wozidło do pasz w oborze

PostNapisane: So, 9 listopada 2013, 18:05
przez lukaczmarek
własnie miałem pisać o takiej łyżce z bocznym wyładunkiem. Ale sama taka mała ładowarka nawet używana kosztuje 50 tyś. do tego łyżka ze śmimakiem np taka http://otomoto.pl/agramlyzka-ladowacza- ... 68608.html

Re: Wozidło do pasz w oborze

PostNapisane: So, 9 listopada 2013, 18:54
przez Felusonidasso
http://www.tygodnik-rolniczy.pl/nr/tech ... lyzka.html
Kilka takich konstrukcji już powstało, ja kombinowałbym w tę stronę zamiast
qazxw napisał(a):silnik malucha -- skrzynia żuk-- skrzynia maluch

Re: Wozidło do pasz w oborze

PostNapisane: So, 9 listopada 2013, 20:27
przez qazxw
http://www.youtube.com/watch?v=_En-tMcyLzQ przeraził mnie ten film, bo co jeśli w łyżce było by 200kg a i jakaś nierówność to leżymy. Jak by inwestować w takie coś to pasuje żeby było jak najprzestronniejsze więc stabilność musi być a ładowarka przegubowa chyba jej nie zapełnia, http://otomoto.pl/kramer-K45680.html super mi się to spodobało tylko ciekaw jestem czy samemu udało by się zrobić coś takiego zn że 4 koła skręcają i 4x4 i małe wymiary, tutaj to taka popierdółka ale np. taka żeby dała radę z balotem jeździć to żeby miała tą szerokość jak ursus c-360 i udźwig wystarczający do rolniczych celów (to moje rozmyślania) a tu znalazłem przydatnego linka takie coś by się przydało, http://www.youtube.com/watch?v=cRfC3OTnVE8

Re: Wozidło do pasz w oborze

PostNapisane: So, 9 listopada 2013, 22:13
przez andrzej2110
Skoro ma być tańsze od ładowarki i może nie być samozaładowcze to może takie coś http://allegro.pl/wozidlo-budowlane-hat ... 54794.html ?? Jak by do tego zamontował wałek jak w rozrzutniku to by jeszcze samo zadawało. Do załadunku potrzebny jest tur.
Albo na bazie takiego wodzidła zrobić coś w stylu małego tura i zamontować łyżkę z frezem jak w linku wyżej. Wszytko zależy od tego ile na to ma być przeznaczone kasy.

Re: Wozidło do pasz w oborze

PostNapisane: So, 9 listopada 2013, 22:41
przez qazxw
Na początek jak wiadome byle było taniej bo to jak nie będzie to też będą robili (kolega jest na gospodarstwie ale wujka i to on raczej rządzi więc trudno by mu to było powiedzieć) więc albo tanie jakieś wozidło itd albo ładowarka samoróbka na razie bo z czasem to się nie zdziwię jak kupią jakąś ładowarkę oryginalną ale to trzeba czasu a w zimie to kolega ma lekko mówiąc "prze****ane" bo ciężkie to strasznie. Obmyśliłem też dla siebie bo też pasuje plecy oszczędzać a roboty dla takiego pierdka zawsze by było, byle podniosło te 250kg w porywach i tyle. No ale ja też kasowo to nie jestem bogacz bo się uczę i wiadome ale wydumałem na razie tyle że można by takiego kramerka zrobić tak: 2 mechanizmy różnicowe z półosiami z 126p, wiadome że jeden normalnie a drugi o 180 st trzeba obrócić żeby lewe koło było na miejscu prawego a wałek był nie z tyłu a z przodu no a później obrócić w osi kół żeby koło lewe było na miejscu prawego i teoretycznie jak nic nie pomieszałem to powinno być dobrze że wszystkie koła by ciągły w tą samą stronę. Do napędzania tego użyłbym silnika spalinowego (przemysłowego tj. do jakiś ubijarek, itd) o mocy 6,5KM pompa hydro od ruska nsz10 i przez łańcuch redukcja obrótów bo za słaby by pewnie był, do tego połączenie silnika z 2 skrzyniami z żuka i potem jeszcze z wałka tego co wychodził na most zrobić wał z zębatka i te oba mechanizmy połączyć 2 wałkiem na którym będzie też zębatka taka sama jak na tym pierwszym przy skrzyni i to połączyć łańcuchem i tyle w temacie, mam problem z tym jak skąd wziąć 4 przeguby żeby dało się skręcać, co wy na to ?

Re: Wozidło do pasz w oborze

PostNapisane: So, 9 listopada 2013, 23:26
przez andrzej2110
A nie lepiej poszukać używanego SAM-a i go przerobić albo dorobić przyczepkę do przewożenia paszy?? http://allegro.pl/traktor-sam-i3679147047.html
Kupić po kolei wszystkie części i z tego matować wyjdzie zapewne drożej.

Re: Wozidło do pasz w oborze

PostNapisane: N, 10 listopada 2013, 11:50
przez qazxw
Nie myślałem że to aż tak tanie jest, fakt jakby kupił coś sensownego to nie zbyt opłaca się kombinować samemu. Przyczepkę może by dało radę zrobić tak żeby wywalała jak paszowóz ale to nie wiem jeszcze jak by to zrobić.

Re: Wozidło do pasz w oborze

PostNapisane: N, 10 listopada 2013, 14:17
przez lukaczmarek
żeby wywalało jak poszowóz to musisz mieć ślimak lub taśmę napędzaną hydrauliką a w takich samoróbkach hydrauliki nie ma wcale.
Ogólnie ciężki temat żeby było tanio i dobrze :)

Re: Wozidło do pasz w oborze

PostNapisane: N, 10 listopada 2013, 19:56
przez andrzej2110
Czasami jest hydraulika w samoróbkach. Co do wywalania to może być wywrotka z wałkiem jak w rozrzutniku. O ile wywrot można zrobić mechaniczny o tyle napęd wałka musi już jakiś być.... np od kół przyczepki

Re: Wozidło do pasz w oborze

PostNapisane: Wt, 12 listopada 2013, 22:42
przez Vader
http://otomoto.pl/multicar-m-2410-T3906860.html
A może coś takiego? Albo kupić albo samemu na wzór zrobić a skrzynię na paszowóz przerobić.

Re: Wozidło do pasz w oborze

PostNapisane: N, 9 lutego 2014, 14:13
przez qazxw
Teraz mam więcej czasu więc razem z kumplem siedliśmy przed kompem szukaliśmy ciekawych rozwiązań co do budowy takiego wózka, ustaliliśmy że będzie to pojazd 3 kołowy z napędem właśnie na to 1 koło, wózek nie byłby strasznie ciężki tak do 300kg i poruszałby się po utwardzonej powierzchni ale jednak pod górkę, więc myślę że silnik by mieć siłę żeby ciągnąć pod taką górkę a do tego jechać z prędkością minimum 3km/h żeby nie zasnąć wiem że takie rzeczy tylko w erze ale może mi ktoś powie ile by musiał mieć momentu obr i w ogóle jak to obliczyć by to chodziło? W grę wchodzi zasilanie 12v i jednak ograniczone dość koszty, myślałem żeby zastosować jako skrzynię biegów przerzutki od rowera wiem cud to to nie jest ale w swej prostocie i taniości to chyba nie ma nic lepszego a ma się od razu 18 przełożeń i za pomocą silnika elektrycznego rewers ;) co wy na to? ja nie umiem takich rzeczy obliczyć, przekomninowne czy da jakoś to radę złożyć?

Re: Wozidło do pasz w oborze

PostNapisane: N, 9 lutego 2014, 14:36
przez gonzo
Na tym możesz się wzorować, do zakupu nie namawiam bo cena kosmiczna :D Przy tworzeniu mogą się jednak przydać wypróbowane już rozwiązania.