Mam do was koledzy po fachu pytanie natury dość trywialnej. Od przyszłego roku rozpoczynam działania w kierunku przejęcia gospodarki i jak wiadomo trzeba by się zaopatrzyć w nowy wyrób ciągnikopodobny. Maszyna miała by pracować na areale 100ha z tendencją wzrostową przy produkcji roślinnej, zwierzęcej: trzoda i bydło opasowe, do tego uprawa chrzanu co jest czasochłonnym zajęciem. W ostatnich tyg. miałem styczność z kilkoma ciągnikami i najbardziej pozytywnie zaskoczyła mnie Valtra model N122 Versu(137 KM), zanim dojdzie do zakupu jeszcze troszkę minie ale już teraz Finowie mnie zasmucili wiadomością, że najmniejsze Versu ma 150KM
Tu dochodzimy do sedna sprawy:
a) wybrać taką mocna 4
b) wybrać model niżej w wersji HT
c) popatrzeć u konkurencji coś z 4cyl i mocy ok 140KM bądź 6 cyl. i podobnej mocy.
d) jakieś wasze sugestie...
Jaki maszyny towarzyszące byście widzieli do punktu "a", "c", "d"?
Ma być maszyną główną czyli orka,uprawa,siew,prasa z nożami i też transport. Ziemie przeważnie lekkie, ale są i gliny(rozrzut od klasy II do VI z )
P.S: Czas wszystko zweryfikuje, a podchodząc do właściwego kupna można się już kierować jakimiś wskazówkami
P.S 2: Tylko się nie śmiejcie ze mnie, od natłoku informacji człowiek głupieje i myślę, że coś poradzicie mnie niegodnemu
Pozdrawiam
Gleby to tak jak pisałem od lekkich piachów do ciężkawej gliny(MTZ 82TS +UG Tur 4x35 w zeszłym roku nie mógł sobie dać rady)
To walnie. 
Z tego co pisał @Szymon to teraz za te pieniądze mielibyśmy podstawową 6140R. 
