przez przem » Wt, 21 lutego 2017, 18:35
Dzisiaj objechałem swoje uprawy i pszenica mocno uszkodzona ale chyba żyje, wygląda na to że najbardziej zaszkodził jej mroźny wiatr bez okrywy śnieżnej, miejsca osłonięte od wiatru wyglądają dużo lepiej niż otwarta przestrzeń, ale jeszcze kilka dni odwilży i będzie wiadomo coś więcej. Najgorzej na dzień dzisiejszy wygląda Pilgrim, Toras Mewa i Desamo na dzień dzisiejszy ucierpiały w podobnym stopniu. Na szczęście w tym roku podstawowym kryterium wyboru odmian, była mrozoodporność.