W okolicy brak technikum rolniczego i co dalej?

Jestem po gimnazjum, w przyszłości widzę siebie jako rolnika gdyż podoba mi się taka praca. Mam już plan na gospodarstwo tzn. co należy zmodernizować, kupić, sprzedać. Nie są to plany typu: wezmę kredyt i kupię fendta 936
tylko po prostu takie realne żeby finansowo podołać. Większość pomysłów i wiedzę czerpię z swojego gospodarstwa, sąsiadów , targów gazet rolniczych i internetu. Chciałem iść do jakiejś szkoły rolniczej ale najbliższe technikum o jakimś profilu rolniczym było 100 km od domu, a do zawodówki nie chciałem iść gdyż nie chciałem sobie zamykać drogi na wyższe szczeble edukacji oraz po prostu chciałem udowodnić paru osobom że mnie stać zdać maturę. No i poszedłem do jako tako coś wspólnego z rolnictwem profilu technik mechanik
Z tego co się dowiedziałem to gdybym przejął gospodarstwo to nie dostanę nic nawet dopłat o dofinansowaniach nie wspominając. A nie ukrywam pokrzyżowałoby mi to parę planów. Czy istnieje jakaś inna możliwość oprócz ukończenia technikum rolniczego
W razie gdybym coś pokręcił to piszcie 



