Forum Profesjonalnego Rolnika - Forum rolnicze i Galeria Rolnicza Dla Profesjonalistów

Witam. Panowie na co zwrocic uwage podczas zakupu kosiarki do trawy ? Bedzie to pierwsza kosiarka w domu wiec nie znam sie szczegolnie na tym. Kosiarka spalinowa, podworze ok 200m2, fundusze max 1500 zl. Co polecacie ?

Jakość kosiarek jest zbliżona co do silnika i noża w tym przedziale cenowym. Ja mam kosiarkę 10 lat, sporo kosi i kilka lat temu rozpadł się napęd. Permanentnym problemem są koła. Mocowanie przednich jest zbyt słabe i koła się systematycznie rozginają. Drugim mankamentem jest pękający uchwyt. Warto przy zakupie zwrócić uwagę na te elementy czy nie są zbyt słabe w stosunku do masy kosiarki. Sprawdź też żeby nie było jakiegoś dziwnego mocowania noża bo potem trudno dokupić (ja musiałem trzy lata temu dorobić przejściówkę). Napęd rzecz gustu, ja go prawie nie używałem, inni także cofali kosiarkę przy włączonym i po 4 latach zakończył działanie i został zdemontowany. Zwróć też uwagę aby kształt wylotu nie blokował trawy.

Mam kosiarkę Solo jakieś 11-12 lat, katowana przez lata na sporym obszarze ok 1000m2 u siebie (między malinami w sadku i trawniki) do tego kilka lat latała na usługach średnio 2000m2 miesięcznie. Rok czy 2 lata temu padł napęd (nawet nie robię bo teraz kosi jakieś 300m2 trawnika tylko + ok 400m2 dróg wewnętrznych na szkółce) kółko niestety przednie się rozpadło i mocowanie wygieło. Słabe było też mocowanie uchwytu ale kawałek płaskownika rozwiązał problem.

Realnie silnik to tylko Briggs & stratton (czy jakoś tak) i moc z zapasem tak 5-5,5 KM wtedy pracuje luźniej i jest na więcej lat. Obudowa raczej metal (rdza jak się pojawi starczy zaprawka a popękanego plastiku już nie naprawi), zdecydowanie z koszem (taką łatwiej "przestawić" na mulczowanie niż odwrotnie, a trawnik aby był zadbany trzeba zbierać ściętą trawę). Osobiście męczy mnie aktualnie brak napędu ale dopóki silnik nie padnie nie będę raczej kupował nowej (no chyba że trzeba mi bedzie więcej przycinać sadzonek to tą przerobię na przycinarkę ) Na koniec: nie radzę marketowego chłamu bo padnie szybciej niż się wydaje a to tylko zbędne nerwy (miałem tak po zakupie "tańszej" kosy, za to co mnie kosztowała miałbym Stihla bez nerwów) Pozdrawiam

Ja posiadam kosiarkę Agroma Irys (produkcja chyba włoska), robioną na zlecenie PHSR Agroma w Warszawie. W tym roku skończy 10 lat. Od początku kosi jakieś 2000-3000 m2 miesięcznie w okresie od końca kwietnia do połowy września. Z awarii jakie miała to oryginalna rurka do prowadzenia kosiarki (w zasadzie dolna połówka, góra jest oryginalna, co jest przymocowana do obudowy) rozsypała się, sprawę załatwiło dorobienie tej dolnej połówki z rurki ocynkowanej do wody 1/2 cala. Później trzeba było pospawać i wzmocnić rozrywającą się obudowę pasem co kiedyś służył za wzmocnienie drewnianej beczki np. na kiszoną kapustę. Od ostatniego sezonu silnik jakby osłabł, zaczyna brać olej. Kółka siedzą już na podkładkach, oryginalne otwory w obudowie porozrywało. Uszczelnienia są słabe, silnik na karterach przepuszcza olej, jest cały mokry. Ogólnie rzecz ujmując, to i tak dobrze że ona jeszcze chodzi, od początku nie miała lekko. Szerokość robocza jej to ok. 50 cm. Silnik to Tecumseh Centura 40, moc 4 KM. Zaletą tego silnika jest to, że w trawie, którą się lekko kosi ma małe spalanie. @jdpremium, jak będziesz kupował kosiarkę to zwróć uwagę na wykonanie obudowy z blachy stalowej, w plastiki się nie pchaj, sprawdź mocowanie rurek do prowadzenia kosiarki jest odpowiednie, ogólnie zwracaj uwagę, czy cała kosiarka sprawia wrażenie solidnie zrobionej. Zwróć uwagę jeszcze na kółka, żeby miały większą średnicę, lżej się prowadzi. Nie bierz plastikowych (takich jak w zabawkach), lepiej weź lane, lub gumowe. Z silników to bierz pod uwagę dwie marki: Tecumseh i Briggs & Stratton. Lepiej wziąć kosiarkę z koszem, ja żałuje że nie mam kosiarki z koszem. Nie bierz kosiarki z napędem, ja w swojej nie mam i żyje. Nie jest on niezbędny a i tak jest kolejną rzeczą do popsucia.

A czy kiedykolwiek Kosiłeś kosiarką z napędem? Realnie jak robi na płaskim trawniku to napęd będzie wieczny. Pozdrawiam

P.S. Jak już Poprawiasz to nazwa Stihl jest a nie Sthil

@Andrzej10, kosiłem i według mnie nie daje on zbyt wiele, ja młody jestem i siłę w łapach mam. W ciężkich kosiarkach typu Viking (takich na trzech kołach - modelu nie znam) to coś daje. W czterokołowych kosiarkach (do wagi 30 kg), uważam, że napęd jest zbędny.

Oki, szanuję Twoją opinię, tylko zapewne był to w miarę płaski teren i pewnie bez kosza. Mam doświadczenie z koszeniem na sporych pochyłościach w sporej trawie (a na usługach czas się liczył) i bez napędu bym nie wyrobił, a też raczej nie zaliczam się nawet do średniego wieku Pozdrawiam

@Andrzej10, kosiło się i na stromych zboczach kosiarką bez napędu, ciężko było ale podołałem. Ale w równym, płaskim terenie szło leciutko. Kosiarka była bez kosza. Myślę, że przy takiej eksploatacji jak u mnie napęd by się dawno zużył i rozsypał. Pozdrawiam.

Powiem Ci że nasłuchałem się opinii właśnie że napęd to tylko się psuje i aby szkoda dopłacać (a lubię łamać powszechne opinie o tym i o tamtym to zaryzykowałem). 8 czy 9 lat eksploatacji (intensywnej) z 1 wymianą paska i 1 linki to chyba nie za wiele. Gdybym nie zmienił ilości pracy dla niej to pewnie by poszła do serwisu ale i szkoda już inwestować w nią i teraz pracuje na równym do tego niewiele. Pełny kosz też potrafi dodać ładne parę kilo do pchania. Pozdrawiam

O widzisz jednak trafiłeś dobrze. Ja jak swoją kupowałem to chciałem ją kupić za rozsądne pieniądze, nie chciałem wydawać dużo kasy. W 2003 r. za swoją zapłaciłem 600 zł.

Panowie warto kupować kosiarki np: http://allegro.pl/nac-4w1-kosiarka-spal ... 98905.html czy lepiej markową typu Viking,Husqvarna, Partner ale o mniejszej mocy itp ? Do tej pory koszone było kosą spalinową jako że działka budowlana, obecnie dom postawiony wiec chciałoby się mieć ładniejszą trawę ...

Co do Nac'a miałem przejścia z kosą spore. Chyba lepiej dodać parę zł i kupić coś markowego, a przynajmniej z markowym silnikiem. Pozdrawiam

Ja mam Stige 6km z koszem, na początku byłem zadowolony (przesiadka z kosiarki bez napędu), po czasie zacząłem zauważać jej minusy. Nie nabijała trawy do kosza, tzn. trawa zostawała pod kosiarką, a kosz był w 50% napełniony, dopiero modyfikacja noża poprzez dospawanie blachy tłoczącej powietrze wyeliminowało problem. Kolejnym problemem był napęd, po wymianie paska za 8zł okazało się, że napęd lepiej ciągnie, niż na oryginalnym pasku, gdy był nowy. Do koszenia mam 2000m2, jakoś teraz nie wyobrażam sobie koszenia bez napędu.

Każda z wyżej wymienionych firm będzie w sumie dobra,modele mogą różnić się jedynie tym,że jedne będą mieć napęd,natomiast drugie już nie. No i rzecz jasna wielkość kosza czy szerokość rozstawu osi. Podwórko 200m2 koszenia trawy to dosyć sporo,wiec proponuję z napędem. Będzie po prostu łatwiej.

Najlepsza jest jakaś Stiga (modelu nie pamiętam), od 7 lat co tydzień od kwietnia do października kosze podwórko (ok. 600 m2) i tylko paliwo i olej leje. Kosztowała jakieś 800 zł. Ale teraz nie wiem ile by taka kosztowała.

Jeśli już spalinówka to tylko silnik briggsa.

Oczywiście, że tylko silnik Briggsa! Innego nie biorę pod uwagę, bo miałem już naprawdę sporo kosiarek. Weźcie pod uwagę ten model
->http://www.praktiker.pl/produkt,33766,843/kosiarka_spalinowa_nac_s510vhybs675_6km.html przy zakupach na wiosnę do ogrodu

Witam wszystkich. Mam pytanie o starą kosiarkę. Jest to MESKO o numerze Z164 z 1999 roku. Może mi ktoś powiedzieć czy jeszcze gdzieś do tego modelu dostanę szarpak i nóż ? Kosiarka ma już swoje lata, ale pracowała nieźle. Ostatnie czasy była uruchamiana wiertarką. Teraz urwał się nóż i może jeszcze dało by się ją reanimować. Dziękuję za odpowiedź wszystkim z góry.

Nóż to akurat w sumie uniwersalny element kwestia średnicy otworu i długość. Szarpak Możesz popytać w sklepach z sprzętem koszącym i serwisach albo będzie albo coś dobiorą. Pozdrawiam

No oddałem do "speca". Zobaczymy co zrobi i za ile? P

Marudzicie https://www.youtube.com/watch?v=IEdfQ6z ... 1400330687 .

Czyli filmik z cyklu jak nie należy robić.

Coś link nie hula

MI hula ładnie
Ciekawe połączenie żywych koni napędowych z kosiarką spalinową ale o BHP to oni słyszeli... Strach tam podchodzić.