zorzyk napisał(a):Mariusz x
Nie pisałem o automatycznym załączaniu napędu. 40km w terenie jest przyzwoitą prędkością, a przy niej ciągle mam 4x4 i o podziale momentu decyduje wiskoza, a na śniegu zawsze ciągną 4 koła(pewnie minimalny uślizg przodu i mam spięte mechanizmy). Blokada , nie odnosiło się to do dyfra(mostu napędowego). Fakt, nie jest to terenówka, odczuwalny brak reduktora ale po rozmokłych drogach idzie jak przecinak pomimo braku LDS-u w tylnym moście(jedne egzemplarze miały inne nie, czysta loteria).
Moja propozycje(przykładowy egzemplarz przyzwoite w teren za niewielkie pieniądze
http://otomoto.pl/hyundai-terracan-2-9- ... 42161.html
Mariusz x napisał(a):W nim naprawdę nie ma nic praktycznego. Widziałeś kiedyś firmę budowlaną jeżdżącą pickupem? Ja w tych wynalazkach zza oceanu widuje tylko gości w garniakach, a nie rolników czy budowlańców.
bobek napisał(a):Chodzi mi raczej czy jako typowe auto robocze można odpisać vat i ile?
zorzyk napisał(a):Mariusz x napisał(a):W nim naprawdę nie ma nic praktycznego. Widziałeś kiedyś firmę budowlaną jeżdżącą pickupem? Ja w tych wynalazkach zza oceanu widuje tylko gości w garniakach, a nie rolników czy budowlańców.
Owszem, a do Tundry wchodzi paleta płyt GK
Janosik napisał(a):Przy wyborze pickupa będę się kierował raczej, niskim kosztem eksploatacji.
bobek napisał(a):Popieram brzozaka jakieś T5, albo nawet Iveco z racji ramy będzie lepsze niż taki pick up. Z tego co widzę, to jak grubszy temat wożą pick upem to i tak na przyczepce.
Co do wszechstronności, jakoś nie widzę jazdy w tygodniu w roboczych ciuchach, a weekendowo w garniaku.