przez bobek » Pn, 11 czerwca 2012, 09:35
Jak dla mnie robienie brykiet
u mija się z celem.

Koszty przetworzenia słomy na brykiet, czyli głównie energia elektryczna stanowią znaczną część kosztów. Szczerze dziwie się, że elektro
wnie nie kupują przykładowo dużych kostek. Wystarczyło by postawić halę i składować słomę pod dachem, potem tylko wozić firanką kostki do elektrowni. Przy obecnej cenie słomy, brykieciarze szukają oszczędności i dokładają np. pył z paszarni, makulaturę. Sami się tym interesowaliśmy na własny użytek, ale zrezygnowaliśmy.
Ostatnio edytowano Wt, 12 czerwca 2012, 00:08 przez
sebekwolkasos, łącznie edytowano 1 raz
Powód: Literówki, poprawione błędy są pozaznaczane
Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego zmienić nie jestem w stanie. Daj mi siłę, bym zmieniał to co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego.