Forum Profesjonalnego Rolnika - Forum rolnicze i Galeria Rolnicza Dla Profesjonalistów

Czy rolnik, który na chwilę obecną nie ma zdolności kredytowej ma szanse otrzymania takiej gwarancji lub poręczenia ARiMR? Sytuacja w tym gospodarstwie jest ciężka - i aby wyjść z tarapatów finansowych, długów, konieczne jest niestety zaciągniecie kredytu na dużą inwestycje, i obecnie żaden bank nie chcę udzielić temu dłużnikowi kredytu. Myślę, że dobrym pomysłem byłoby tu wnioskowanie o poręczenie Agencji, ale czy Agencja sie zgodzi - czy ktoś z Państwa zna taką sytuację, a może sam wnioskował o poręczenie do kredytu inwestycyjnego? Proszę o pomoc - o etapy, jak za to sie zabrać?

Być zadłużonym i brać kolejny kredyt na inwestycje

Agencja nie może być żyrantem kredytów. Skąd taki pomysł?? Kolejny kredyt to chyba na spłatę poprzednich. Czyli taka zabawa jak i u mnie w gminie. Co jakiś czas biorą nowy kredyt żeby spłacić poprzedni...

i w ten sposób tworzy się błędne koło... bo żeby spłacić jeden, to trzeba brać większy, aby starczyło na poprzednie... i tak kolejny... a na pewno na taką inwestycję nie dostaniesz jakiegoś preferencyjnego kredytu... a za zwykły to sobie cenią za odsetki... a jak weźmiesz na jakąś inwestycje i z tej kasy spłacisz długi, a wtedy jak zrealizować inwestycję i za co??

Na pewno może dać poręczenie bo znam taki przypadek ale to nie jest od tak.

ARiMR poręczał kredyt przy wykupie ubojni Salus przez zrzeszenie grup producentów trzody chlewnej. Sprawa była swego czasu nagłaśniana w mediach oraz czasopismach (np. tu: http://www.januszwojtczak.pl/files/salus-top-agri-2011.pdf). Ale nie poręczała na piękne oczy, najpierw chciała poręczenia własnym majątkiem rodzin członkow zarządu, a gdy to okazało się niemożliwe, to starano się to zabezpieczyć majątkiem grup członkowskich.
Innymi słowy agencja zabezpieczyła się jak tylko mogła.

Podsumowując - komuś bez zdolności kredytowej pożyczki udzielą tylko instytucje parabankowe, ale takie działanie może przynieść bardzo niekorzystne skutki.

Dokładnie o to mi chodziło. Niedawno na wyjeździe tam byliśmy. Ale oni mieli konkret na co ile itp. i wiedzieli do kogo pójść by sie udało.