Forum Profesjonalnego Rolnika - Forum rolnicze i Galeria Rolnicza Dla Profesjonalistów

Witam, powstał pewien pomysł aby nasz agregat uprawowy o szerokości 3m przerobić na talerzówkę
oto jego zdjęcie gallery/image_page.php?album_id=84&image_id=52
Teraz pytanie: jakie talerze wybrać? Myślałem nad 510 lub 560 mm, tylko że jest małe ale - współpracować będzie z Ursusem 912, więc przy których będzie miał lżej? Jakie są Wasze spostrzeżenia?

Może taki wynalazek jak jest teraz zrobi też jakąś robotę? Nie próbowałem jeszcze, ale na pewno jak rzepak zejdzie z pola to go wypróbuję Co Wy na to?

Ja bym został przy średnicy 510 - choć nie wiem czy i one nie będą za duże - ale jak masz kasę zawsze możesz kupić talerze o minimetr grubsze to dłużej wytrzymają - drugie pytanie skądeś wytrzasnął ten wynalazek

A od sąsiada, on już nie używał a nam się przydaje czasami jak gliny zaschną Skąd on go miał to nie wiem, miał też talerzówkę na takiej samej ramie ale prędzej sprzedał.

Też myślę o tych mniejszych, niby większa prędkość obrotowa jak ktoś kiedyś pisał, i lepszą wtedy robotę zrobią z tymi 80 KM
Chyba jak będę kupował to ze stali borowej, przynajmniej lemiesze z niej są nie do zdarcia

Zachęcam do dalszej dyskusji.

bardziej uprawa czy bardziej na ściernię ? ja wziąłem na 510 i jest i do tego i do tego jak do uprawy to 460 jak na ściernię czy kukurydzę 560... tylko waga, musisz dobrze dociążyć, ja mam kompaktową 3 metry waży 1200 kg, żeby dała radę w słomie kukurydzianej dociążyłem do 1800 kg i dalej średnio wchodzi. 120km ma co robić. Dziś na czacie kolega deer pisał że do prawdziwej pracy minimum 2500 tony na 3 metry i po moich ubiegłorocznych doświadczeniach jestem tez bliski takiej opinii. Wuj ma bodajże jugosłowiańska chyba 2,6m na kołach i to po dociążeniu waży ze 2 tony. Robi pięknie, Ty tez masz takie możliwości.

Po co wyważać otwarte drzwi ? Cięzko będzie z tego talerzówkę zrobić. Lepiej to sprzedać a dołożyć trochę (tyle ile na talerze planujesz) i kupic jakąs talerzówkę.

Hmmm... czy trudno to chyba nie, nie wiem czy widać to na zdjęciu ale układ sekcji to X, są cztery sekcje z regulowanym kątem po osiem takich "gwiazd", dystanse między nimi identyczne jak w zwykłej talerzówce więc cała ingerencja ograniczyła by się do wywalenia tych gwiazd i włożenia talerzy.

Talerzówka miała by pracować po ścierni (rzepak, pszenica) może za dwa lata po kukurydzy na kiszonkę.

Znajomy ma talerzówkę "ruską" 3 m na talerzach 460 to MTZ 82 ma co ciągnąć.

skoro ścierniskowy to ja byk sprzedał to a kupił agregat 1 rząd talerzy 4 zęby i te 80 km by sobie radziło a tak ciężko zrobić z tego talerzówkę ale próbuj

Senator a kto jest producentem tego agregatu ze zdjęcia ??

Żebym ja to wiedział, brak jakiejkolwiek tabliczki znamionowej

Dobra, decyzja zapadła że przerabiamy na talerzówkę - sprzedaż nie wchodzi w grę bo za takie pieniądze nic sensownego się nie kupi - a w ustawieniu takim jak jest teraz efekt po ściernisku do kitu.
Teraz mamy inny dylemat - co za "talerzówką"? Jakaś lekka brona, wał rurowy? Kultywator który jest teraz raczej odpada ze względu że robi znaczne nierówności na polu. Przydałby się raczej wał, bo jeśli zrobić go to nie na sztywno tylko z regulacją - służyłby jednocześnie za regulację głębokości - właśnie jak rozwiązać problem ustawienia głębokości pracy tej maszyny? Dotychczas regulacja była ograniczona do przestawienia śruby rzymskiej przy dyszlu, oraz poprzez wał zamontowany pomiędzy kołami agregatu i jednocześnie pomiędzy sekcjami roboczymi - w samym środku maszyny, ma około 1,5 m szerokości czyli ni w kij ni w oko