Forum Profesjonalnego Rolnika - Forum rolnicze i Galeria Rolnicza Dla Profesjonalistów

Ostatnio zaczęliśmy myśleć nad zmianą pługa. Padł pomysł, by kupić pług z wyżej wymienionymi odkładnicami, gdyż dziadkowe gleby są dosyć ciężkie i czasami zdarzały się problemy z kruszeniem ziemi podczas orki zwykłym pługiem. Plusem jest również to, że ażurowe odkładnice stawiają mniejszy opór. Jednak nigdy nie mieliśmy styczności z takim pługiem i stąd moja prośba o podzielenie się spostrzeżeniami w tym temacie osób, które z taką maszyną pracowały.

Mam od kilku lat, na pewno nie wróciłbym do pełnej odkładnicy, jest problem przy orce "totalnego piasku" jeżeli wcześniej był spulchniony, na "razówę" idzie nawet żwirownia.
dobrze kruszy, ziemia wygląda jak po lekkiej uprawie w porównaniu do pługów "standardowych"
Odchodząc od tematu ja kombinuję jak by tu w ogóle przestać pługa używać

a u nas 2 lata temu pottinger na pokazie "super kruszenia" sie zapchal, a wszystkie pelne pojechaly dalej B-)
skubania ziemi miedzy azurami na dobra godzine.

Ty to masz naprawdę przewalone z tą ziemią że może się pchać "perzówa" to rozumiem ale zapchać ? Nie przechodziło jak jechał dalej?

odpychali, za kilka metrow pomiedzy azury wbijala sie znow ziemia, pozniej gruda robila sie wieksza, wieksza i w ogole przestawalo orac. odklejasz takie lomami metrowymi i lekko nie jest.
jak zabije u siebie wal strunowy w atlasie to na jeden 2 godziny skubania czasem sie schodzi we dwoch.
rolniki sie kladli ze smiechu.

Bo ażur jest na glinę a nie na madę

Cóż, jak pisałeś pod zdjęciem o plonie pszenicy to można wybaczyć takiej ziemi trudną uprawę nawet te 60l na zaoranie 1 ha u mnie na zaoranie do 20l/ha ale 8 ton pszenicy ciężko przekroczyć...