Swego czasu na szkoleniu z ODR o energii odnawialnej byłem i pojechaliśmy do wiatraków to na odległość 200-300m było słychać strasznie delikatny szum, po 10 minutach przy tym mnie głowa bolała od tego, ale większości osób które tam były to nie przeszkadzało.
We wsi kuzyna zrobili ferme wiatrową i po uruchomieniu wiatraków okazało się że sie chwieją

Mają wzmacniać fundamenty (pale zakopią?), a chyba nawet już ruszyli z tym. Ot Polska własnie
