@mac - trochę Polski zjeździłem, nie powiem ale to nie jest jakiś mój wymarzony jeleń, pasował głównie z powodu w miarę korzystnej ceny, specyfikacji oraz zamontowanych opon (szukałem niezbyt szerokich). Fotki jak wyglądał po sprowadzeniu nie ma i może lepiej bo bym się może zapłakał

nie oszukujmy się handlarze biorą raczej sprzęty w złym stanie żeby móc na nich zarobić

Brałem też pod uwagę opcję samodzielnego wyjazdu do Francji po jakiś naprawdę zadbany egzemplarz ale wtedy z przywiezieniem wychodzi drożej jak z pierwszej ręki krajowy od rolnika który dbał. Co do Zetora 12145 to człowiek który go kupił czekał cierpliwie 3 lata aż zdecyduję się go sprzedać i szczerze to mu się nie dziwię bo takiego Zetora ze świecą szukać ale czas już tych ciągników powoli mija, nie dają rady dzisiejszym maszynom i tak było i u nas
@adikpl - z takim używanym JD to jest naprawdę loteria, dobry przykład to nasz 6220 - jak go wzięliśmy wszyscy się za głowę łapali, że ciągnik po ładowaczu, że na pewno skrajnie zużyty, że wszystko już na wykończeniu itd. Tymczasem 6220 chodzi kolejny sezon i tak naprawdę do tej pory był filarem całego gospodarstwa, robi niemal wszystko (nawozy, uprawa, siew, opryski, orka, transport), Zetora odkąd przyszedł JD używaliśmy jedynie do najcięższych prac i transportu po dwie duże przyczepy (pneumatyka). Przy JD warto zwrócić uwagę (o ile ma) na stan TLS - pobujać kabiną na postoju czy bardzo wtedy łupie, czy miał zmieniane te kamienie, czy po odpaleniu się dopompowuje, często w tej serii JD łapią luzy na wieloklinie ramion podnośnika - praktycznie każdy ma luz kwestia jak duży no i oczywiście czy nie daj Boże ramiona nie są zaspawane na stałe

bo takie JD też już widziałem. A tak to wszystko ogólnie jak w każdej innej marce ciągnika.