Warunki ekstremalne, po grochu strasznie twardo, w dodatku sie zapychało bo narosło takiego czegoś długiego, groch nie był pryskany basagranem aby leopardem od głuchego bo akurat na tym polu jest(rok wcześniej pumą w jęczmieniu był pryskany) gdzie opryskiwacz nie złapał to było dużo go, na następny rok pełna ochrona, jeśli z taka ochrona dał około 4t/ha to 6t spokojnie można wyciągnąć, a swoje zresztą musiał traktorek chodzić, 1,5ha chyba 2,5-3godziny, pod koniec sierpnia aby po gryce lekko było, orane było na drugi czy 3 dzien po deszczu

Przy ugniataniu kukurydzy i wciąganiu rozrzutników wyszło na godzinę około 3litrów. Poszło 28litry i około 10godzin mógł chodzić, po szkole od około 11 jak zaczęłem to gasiłem aby jak trza było kuku rozgarnąć to samego wieczora i na drugi dzień jeszcze prawie 2godziny mi zeszło, do tego byłem w polu z wozem po kolby i rośliny co wiatr poprzewracał
