Sąsiad idento zestaw ma tylko kabina blaszanka i cieka nim aż jęczy z tandemem a drugi sąsiad ma mf 255 i zapnie pług 2skibowy i raz na 3lata wał pęka w dodatku blok zawsze robi teraz to chyba nowy blok ma a ten z tandemem jest ok
Według mnie to niema co oszczędzać sprzętu bo jak ma się zjeb*ć to i tak się to stanie

Wiesz jeśli gnój jest przefermentowany to idzie ładnie gorzej jak świeży i się sianokiszonka owinie czy coś w tym stylu.

Wiem że obornik też stawia opory
Ja mam rozrzutnik jednoosiowy i masakra tym jezdzić pustym tak ale pełnym z przerobionym obornikiem nie idzie ujechać tak ciśnie na tył że lekki podskok i przód podskakuje a na siedzeniu to czujesz się jak byś po radlinach w poprzek jechał i to nawet tak strasznie dużo mu nie kładę bo raz jak naładowaliśmy taki fest ponad adapter bo ostani kurs sam osad z spodu obornika to nie chciał jeb*niec skręcać bo przód ziemi nie trzymał fakt obciążników na przodze nie mam bo do tego ciągnika są mi zbędne bo on jest do lekkich prac
Ten tandem też widze mocno du*e ciśnie ale czy tak strasznie na dziurach podskakuje? bo ja to mam takie uczucie jak bym jechał z prasa z-224 bez przeciwagi normalnie to samo szarpie pomimo że równo jadę to do tego góra dół

Dejmy spokuj...