przez kamil16251290 » N, 11 czerwca 2017, 21:42
We wtorek w południe zdążyliśmy przed pierwszym deszczem sprasować i zwieźć sianokiszonkę a jak wróciłem z pracy to owijaliśmy do 18:30 i wtedy nadeszła ta burza z ulewą więc to zostawione na siano niestety dostało ogromnej ilości deszczu. Dopiero w piątek zwieźliśmy siano a to co w zadoleniach (ok 0,5ha) leży do tej pory bo nie wyschło.
Ja mieszkam 10km od Kutna to u nas i tak mniej deszczu było trochę niż w Kutnie . I Kutno i Witonię konkretnie zalało.
Porady dotyczące maszyn produkcji Unia Kraj, Kuboty .