Podczas siewu dwa razy atakował śnieg. Najśmieszniejsze jest że pole ma 400m długości i padało do 1/3 pola. Gdy skończyłem i wracałem do domu to tak zaczęło sypać że nie widać było drogi. Aktualnie jest ok 5-10cm śniegu. Co do uprawy pod qq to u siebie mam rozsiany Korn kali i miałem zamiar po niedzieli przebronowac.
Buraki? Eee napewno? Ja to w tym msc nawet nie zaczynam...
Co do aparatu to mam dziękuję

ale nie biorę ze sobą na pole a jedynie telefon. Co do ilości opadów to narazie bym podziękował tak do połowy kwietnia potem znów by mogło popadać.
Presję? Co masz na myśli?