Faktycznie znęca się trochę ale... w piątek u nas groźnie to wyglądalo zaczeło siąpić a z 10l spadło pojechałem do opatowa to oberwanie chmury ok 16 może po 15 doslownie ruch stanął, na kościuszki to rzeka, ze studzienek woda do góry wywalała, dziś podobnie strasznie wygląda posiąpiło jedę przez opatów o 16 płynie wsio... wracam przez opatów o 19 jeszcze gorzej pomulone itd, dojeżdzam do siebie nawet kałuży nie ma .... może z jednej strony dobrze że sie nie znęca tak nad nami ale z drugiej qq mają 150cm i wiechują... okopowe też w maju czerwcu się zatrzymały...
W sumie patrzę na zdjęcie to kościuszki ulica

ta ulica tak ma , w piątek stałem na niej i na chodnik uciekłem chodnikiem od łaciny strony przejechałem bo na jezdni wiesz co było
