To widzę, że nie jestem sam...
Kupując swego czasu części do przedniego mostu w JD, Gravit policzył 600zł za satelitę i 6zł netto za igiełki. Podczas zmiany elementów w drugiej zwolnicy zadzwoniłem do producenta, tam satelita kosztowała 180zł a igiełka złotówkę

Żeby to jeszcze dotyczyło tylko części... Rok temu znikł mi EHR w Fendt-dzie, przyjechał serwisant, podłączył kompa, popykał i wywróżył uszkodzenie modułu, który kosztuje 2k. Nie dość, że czekałem 2 miesiące, to dodzwonienie się graniczyło z cudem. Finalnie zwrócił mi moduł i zostawił z problemem(nie dostał za to oczywiście ani grosza...). Po paru dniach sprowadziłem fachowca z polecenia, usterkę wykrył w 2h, a był to przetarty kabel w wiązce pomiędzy kabiną a silnikiem.
Tacy amatorzy to mogą się czepiać tylko i wyłącznie zmiany olejów, choć i to może okazać się zbyt trudne
