przez ziemek » Pt, 8 stycznia 2016, 16:54
Senior kupił Huarda na dłutach z widią, coś w takiego jak te u góry na fotce, po żniwach było baaardzo sucho i z zagłębianiem pługa problemów nie było, dłuta nowe nie są ale na razie nie widać śladów znacznego zużycia, bardziej się po płaszczyźnie wycierają a sam czubek pozostaje bez zmian.
"Życie składa się z pokonywania trudności. Jeśli w miarę potrafimy to robić, to możemy je uznać za coś niepowtarzalnie pięknego."
Marian Bublewicz...