Całe szczęście, że zawsze ktoś z czegoś nie jest zadowolony. Gdyż "Postęp dziełem niezadowolonych"

Czytam Was od początku. Pamiętam, że nieraz już były tego typu kłótnie. Za holere Was nie rozumiem. Jesteście w większości, tacy profesjonalni, doświadczeni, inteligentni, wykształceni i chce się Wam spierać o bele i pryzmy choć każdy wie, że to nie ma sensu. Chyba, że robicie to dla jaj to se dalej róbcie.
Prawda jest taka, że tak jak nie ma dwóch identycznych ludzi, tak nie ma dwóch identycznych gospodarzy i dwóch identycznych gospodarstw. Każdy działa tak jak jest przekonany, że mu wygodniej i żebyście tu dyskutowali przez sto lat to samą dyskusją nie przekonacie nikogo do swojego typu działania. Każdy na własnej skórze musi przekonać się co dla niego jest najwłaściwsze.
Na koniec mam taki mały apel. Mianowicie róbcie sobie pryzmy czy tam bele, ale przynajmniej składujcie to na utwardzonym terenie, zabezpieczone przed szkodnikami i zanieczyszczeniem. Bo kolejna rzecz jakiej pojąć nie mogę to te wszystkie bambry co wożą się nowymi sprzętami i Beemkami w leasingu, a krowom napieprzają paszę trzymaną w błocie i te błoto i ten cały pierdolnik wokół bel i pryzm ładują razem do paszowozu, albo prosto do obory.
Trzymajcie się rolniki.

@Daniello nie ma szans, robiłem w bele i wiem ile to schodzi, samo to że tylko po 10 bel z ha to jest 500 bel a tego jedna osoba w jeden dzień nie jest wstanie zwieść
@Rolnik7343 najdalsze działka jakieś 4 km, dojazd oczywiście nie rozpieszcza bo droga polna i w dodatku na podmokły terenie więc trzeba uważać. Działek chyba coś koło 15 ( dużo działek podzielonych rowami więc podaje mniej więcej bo każda uznaje za oddzielną). Co do warunków na łąkach na jednych aż się kurzy a na drugich to się modlę żeby chociaż na pusto przejechać.
@Pawał91 spory zawsze są i będą, ale ja zawsze twierdzę że każda wymiana zdań czegoś uczy więc myślę że warto podyskutować, a przecież nikt tu się na wzajem nie zabija (jeszcze)

Cały problem z robota na tym zdjęciu to to że nie jest odpowiednio pocięte. Trawę łatwiej ściąć. Ja dziś zbierałem żyto na zielonkę to szło dobrze, dało się wyrzucić, ale założyłem wszystkie noże (45 sztuk).
Mając sianokiszonke w pryzmie łatwiej ułożyć dawkę i ja zbilansować bo masz codziennie to samo. Ja mając przyczepę, to mogę mieszać wóz ze słabymi nożami, jak wiem że mam używać bele to pierwsza rzeczą jest wymiana noży w wozie.

bartex napisał(a):@Daniello nie ma szans, robiłem w bele i wiem ile to schodzi, samo to że tylko po 10 bel z ha to jest 500 bel a tego jedna osoba w jeden dzień nie jest wstanie zwieść
@Rolnik7343 najdalsze działka jakieś 4 km, dojazd oczywiście nie rozpieszcza bo droga polna i w dodatku na podmokły terenie więc trzeba uważać. Działek chyba coś koło 15 ( dużo działek podzielonych rowami więc podaje mniej więcej bo każda uznaje za oddzielną). Co do warunków na łąkach na jednych aż się kurzy a na drugich to się modlę żeby chociaż na pusto przejechać.
@Pawał91 spory zawsze są i będą, ale ja zawsze twierdzę że każda wymiana zdań czegoś uczy więc myślę że warto podyskutować, a przecież nikt tu się na wzajem nie zabija (jeszcze)

A widzisz ... A ja mam łąki 15-20km od domu