Spokojnie się w 7 tysiącach zmieściłem-ale to już liczone z najdrobniejszymi pierdołkami jak odblaski,itp.
A ze starych rzeczy co w niej zostało to osie (ale przejrzane) i resory-były ok. opony miała nówki,rama została dobitnie wzmocniona,a przedni wózek poprawiony,a cała góra nowa,łącznie z obrotnicom i dyszlem.
W zasadzie nowa przyczepa za 11 tysiaków( koszt przyczepy z papierami 4 tysiące trzeba dodać)+ moja robota
