bobek napisał(a):Z własnego doświadczenia napiszę, że wsie te maszyny to jest nic jak i tak trzeba fizycznie robić.Każda złotówka wydana na zmniejszenie fizycznych prac cyklicznych więcej warta niż złotówka wydana za pomnik "złom".
![]()
Jasiupila napisał(a):Ja to jednak muszę się jeszcze dużo uczyć, bo ludzi zrozumieć nie umiem. Zmieniać coś co jest idealne, bo nie było co w PROW wrzucić, a z drugiej strony obóz pracy sobie budować. Za ch.uja pana pojąc nie mogę.
mirek767 napisał(a):maszyny których większość sie wykorzystuje kilka dni w roku z najwyrzszej półki bo sąsiedzi widzą, a obora w której pracuje sie codziennie to jak najtaniej bo i tak nikt nie zobaczy co jest w środku..
Macursus napisał(a):@mirek767 na 60 sztuk dojnych, uwiezowa na płytkiej ściółce usowany turem/syochem to jeszcze się okaże. Dojarka rurociągowa na 10 aparatów. Najgorsze są papiery bo jesteśmy na obszarze natura 2000 to ciągle coś... to plyta gnojowa za blisko cieku wodnego, to znowu działka na której ma stać budynek była w m2 a druga która musieliśmy połączyć z tą jest arach i kolejne problemy... gdby nie to wszystko to by już dawno fundamenty zalał... Od 5 miesięcy problemy z papierami... A tu 30 dni na odpowiedź tam 14 dni i tak w koło...
Hubert8245 napisał(a):@statek
Bezściołową na rusztach? Raczej braknie. Sama hala + stacja paszowa to ponad 200 netto a gdzie reszta tej szopy?
mirek767 napisał(a):@Statek- zdradzisz jaka firma Ci buduje?
Ladziński fakt że drogi, w tym roku w wiosce zbudował na 50 dojnych + 20 jałówek to z tego co mówią 1,2-1,4 netto z całym wyposarzeniem wziął..