Rzepak ozimy Pionier D06
Opis obrazka
Po lewej bezorkowo, po prawej uprawa tradycyjna.
7 Komentarze • Strona 1 z 1
przez MieszkoI » Śr, 24 września 2014, 20:31
Ale w stwierdzeniu, że ten bez orki w późniejszym stadium będzie lepszy, jest tyle samo prawdopodobieństwa co w powiedzeniu, że ten w tradycyjnej uprawie, później sobie lepiej poradzi 
Ostatnio edytowany przez MieszkoI w Cz, 25 września 2014, 18:49; edytowany 1 raz
przez brzozak2 » Śr, 24 września 2014, 22:36
No nie bardzo, bo po pierwsze orkę siewną robisz płycej, po drugie zawsze jest duże prawdopodobieństwo stworzenia podeszwy płużnej, więc dalszy rozwój korzeni przez te 2 czynniki może być utrudniony.
Następnie warstwa mulczu zawsze trochę więcej wilgoci jest zdolna zgromadzić, a pozostałe na powierzchni pola pożywienie służy dżdżownicom do odżywiania, a przez to do tworzenia tuneli podziemnych poprawiających stosunki pow-wod.
Także reasumując jeśli zostało spulchnione dostatecznie głęboko i wschody są porównywalne, to można się spodziewać, że ten bez orania będzie tak samo dobry albo lepszy niż ten po oranym, ale odwrotnie to raczej nie
.
Następnie warstwa mulczu zawsze trochę więcej wilgoci jest zdolna zgromadzić, a pozostałe na powierzchni pola pożywienie służy dżdżownicom do odżywiania, a przez to do tworzenia tuneli podziemnych poprawiających stosunki pow-wod.
Także reasumując jeśli zostało spulchnione dostatecznie głęboko i wschody są porównywalne, to można się spodziewać, że ten bez orania będzie tak samo dobry albo lepszy niż ten po oranym, ale odwrotnie to raczej nie
. przez silva » Cz, 25 września 2014, 01:26
Orke plycej niz co? Pod rzepak ja akurat oram glebiej niz pod zboze, na podeszwe co jakis czas idzie glebosz, zazwyczaj pod burak. Przy tej samej gleboksi napewno wiecej wilgoci zlapie?
A ja myślał ze dzdzownice zeruja pod zemią.
A ja myślał ze dzdzownice zeruja pod zemią.
GERWAZY WYCIĄGNĄł SZABLE I STRZELIŁ
-
silva - Mający coś do powiedzenia
- Posty: 438
- Obrazki: 1056
- Dołączył(a): Wt, 3 lipca 2012, 21:18
- Lokalizacja: Wierzchowiska k. Lublina
przez brzozak2 » Cz, 25 września 2014, 06:08
To źle myślałeś , najlepiej lubią, a dla nas są najefektywniejsze jak mają żarcie zostawione na powierzchni gleby.
Orki przedsiewnej raczej nie wykonuje się na głębokość 30 cm, a agregatem śmiało można tak ryć.
Co z tego, że głęboszowane było wcześniej jak wystarczy jeden przejazd i już można mieć zagęszczone podglebie + mata ze słomy i dziękuje
.
, najlepiej lubią, a dla nas są najefektywniejsze jak mają żarcie zostawione na powierzchni gleby.Orki przedsiewnej raczej nie wykonuje się na głębokość 30 cm, a agregatem śmiało można tak ryć.
Co z tego, że głęboszowane było wcześniej jak wystarczy jeden przejazd i już można mieć zagęszczone podglebie + mata ze słomy i dziękuje
. przez redek » Cz, 25 września 2014, 06:56
Tutaj orane na 25 cm, a gruber szedł na 30, na słabszych polach orkę robię na 20 cm, a nawet płycej, bo głębiej martwica się wywala.
Mam kawałek buraków posiany bez orki i korzeń zdecydowanie krótszy, niż po pługu, pomimo tego, że wcześniej było głęboszowane.
Mam kawałek buraków posiany bez orki i korzeń zdecydowanie krótszy, niż po pługu, pomimo tego, że wcześniej było głęboszowane.
- redek
- Zasłużony dla forum
- Posty: 133
- Obrazki: 241
- Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 22:48
- Lokalizacja: zachodniopomorskie, powiat Gryfice
7 Komentarze • Strona 1 z 1