Rok temu miałem tak właśnie owies. Pierwszy raz w życiu kosiłem zielony jak trawa. Całe szczęście wuja zabrał ten owies do pieca bo na skarmianie to ni uja się nie nadawało
Stasiek_84 napisał(a):I teraz popada to te place zaczną coś tam odbijać i w żniwa będzie mieszanka zielonego z dojrzałym, nijak bez suszarni tego nie zmagazynujesz
Co ma odbić? To jest tabaka bez kłosa, skąd ma zielone ziarno się tam znaleźć?