Ta, wstąpił do mnie po drodze, miałem chęć jechać, ale jak przyjechał to obornik z płyty wywoziłem i nie pasowało zostawić rozpierdzielu na płycie na nocny przymrozek, choć w sumie później pożałowałem że nie zostawiłem tej roboty na inny dzień,

z pługa powinieneś być zadowolony, Overum orze bardzo lekko, ingerencji Mietka w ramę nie było to i pękać też nie powinien. Mi bardziej by pasował 4x45 tak jak ten GB co u mnie stacjonuje, ale takie pługi są ciężkie a podnośnik w moim JD lichy i obawiam się że jak nie wyrwę tyłka to prędzej czy później wykończę pompę. dlatego kupiłem odkładnie do Huarda i będe męczył go dalej.

"Życie składa się z pokonywania trudności. Jeśli w miarę potrafimy to robić, to możemy je uznać za coś niepowtarzalnie pięknego."
Marian Bublewicz...