Za dwa tyg. minie rok jak przyprowadzony, także praktycznie w przede dniu żniw przyjechał. Ubiegły sezon przekosił bez awarii, jedynie siłownik od rury i od wspomagania zregenerowałem. Suma sumarum gdzieś 2 tys dołożone (przegląd klimy, filtry itp..). Ogólnie to kombajn wydajniejszy i mam wrażenie że nawet prostszy od Bizona, dźwięku andorii co prawda nie ma, ale R6 merca też daje radę

. Hydrostat + kabina lexa i pomimo że silnik zaraz za plecami (chociaż trochę dalej niż w zwykłym dominatorze, m.in. dlatego mega) to człowiek kosi jak Pan

. Zbiornik ziarna duży to i odwóz sprawniej idzie. Godzin 3400 na blacie, czy tyle ma? francuz jeden wie..

, jakby nie patrzeć 28 lat ma ta sprowadzona "igiełka"

, ale na 30 ha to jeszcze trochę pociągnie. Heder 4,5 m to na drodze nie ma problemu, a i w tęgim zbożu jest optymalnie na 170 km.